Jeszcze nie opadły wrażenia po wczorajszym biegu, a tu pora na kolejną imprezę. Tym razem oficjalny debiut na 5km w Biegu Konstytucji – biegu organizowanym w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, która jak się powszechnie uważa była pierwszą w Europie i drugą na świecie po amerykańskiej. Gospodarzem biegu po raz kolejny Pepsi Arena. Podobnie jak wczoraj biegnę razem z Piotrkiem. Oczekiwania sportowe? Z jednej strony nadciągnięty mięsień Achillesa i 10km w nogach z wczorajszego biegu. Z drugiej strony rozjuszone apetyty wczorajszą życiówką na 10km. Pogoda nie rozpieszcza: zimno, deszcz, pełno kałuż, ślisko. Start chyba troszkę za szybki, potem długi podbieg, końcówka zdecydowanie z górki i upragniona meta. Oczekiwanie na czas i myśl, że chyba było dobrze. Informacja o czasie i małe rozczarowanie… 23:51 w tych warunkach to jednak chyba wszystko na co było mnie stać. Liczyłem jednak, że uda się pobiec tak, jak na treningach w okolicach 23 minut. Podsumowując zdecydowanie wolę chyba jednak 10km… zdecydowanie dłużej trwa zabawa:)
2014.05.03 Warszawa 5km: XXIV BIEG KONSTYTUCJI – 23:51
Więcej zdjęć: