To był bardzo aktywny dzień. Nie opadły jeszcze emocje po “górskim” bieganiu w podsiedleckiej Gołoborzy, a pojawiła się okazja na kolejną imprezę biegową. Tym razem w jeszcze bardziej kameralnym gronie, bez rywalizacji, bez pomiaru czasu i kibiców, za to w bardzo miłej atmosferze i uśmiechami na twarzy. Korzystając z zaproszenia Tomka z Grupy Biegowej Skórzec Biega prosto z porannego biegu wybrałem się na mikołajkowe bieganie w Skórcu.
Tomek propagując bieganie i aktywne spędzanie czasu od dawna organizuje spotkania biegowe w swojej miejscowości, był także organizatorem niedawnego Biegu Niepodległości. Na organizowanych przez niego spotkaniach licznie pojawiają się zarówno młodzi jak i starsi, a o jego działalności będzie jeszcze okazja nie raz napisać dużo więcej. Dzisiejsze spotkanie miało charakter mikołajkowy. Większość uczestników przybrała Mikołajowe stroje, a biegaczom przez cała drogę towarzyszył dźwięk dzwonków. W wolnym rekreacyjnym tempie przebiegliśmy kilka kilometrów, a na końcu czekało na nas coś słodkiego. Jako, że to był pracowity i solidnie przepracowany sezon to Mikołaj nie zapomniał także i o mnie. Doceniając trud włożony w treningi i starty podarował mi dziś mały upominek. Dzięki!
Więcej zdjęć: